O wy,
Dryfujący kruchą szalupą,
Pragnący posłuchać
Fal rozśpiewanych, co niosą łódź moją,
[Zrezygnujcie z rejsu, a powiadam:],
Mnie tracąc, siebie nie ocalicie.
Przecieram szlak, którym nikt nie podążał
Minerwa mym tchnieniem, Apollo kurs wyznaczy
Dziewięć Muz wskaże Niedźwiedzicę.
Tłumie, coś płynął słuchać mnie ciekawy,
Łódką w ślad mojej śpiewającej nawy,
[Zawracaj wiosłem w brzegi za pogody,]
Nie tobie za mną żeglować przez morze,
Tracąc mnie z oczu zabłądziłbyś może.
Ja płynę dotąd w nieżeglowne wody,
Żagiel mój tchnienie rozdyma Minerwy,
Apollo ster mój, grono Muz dziewięciu
Gwiazdą niedźwiedzic wzrok żeglarza nęci.
(tłum. Julian Korsak)
http://poezjadzwieku.blogspot.com
/2012/07/weronika.html
Zbigniew Preisner - Van den Budenmayer
La double vie de Véronique
Boska komedia, Dante, Raj, Pieśń II, wersy 1-9. Concerto en Mi Mineur